1. |
BABA ZAKONNA
04:52
|
|||
BABA ZAKONNA
Composers: Jacek Hiro, Roman Kostrzewski.
Lyrics - Roman Kostrzewski.
Batu - dłoń,
Koński grzbiet.
-Wio. Furmana skręca w noc.
W słomie śmierć…
Mszał we krwi…
Brzeg jeziora…
Ciemna toń.
Oto ten, co świętym się zwał.
Oto ten, jak ścierwo, jak kał.
A baba zakonna pamięta tamten zmierzch….
Roraty w zadku z dymkiem świec.
Gdy rosę niebios rozlał cień,
Przyrzekła zemstę.
Oto ten, co świętym być miał.
Oto ten, jak ścierwo, jak kał.
Prałat - Oj tam.
Łom, twardy łom.
Skroń, krucha tak,
Że duch z jękiem na furmankę padł.
Oto ten, co świętym się zwał.
Oto ten, jak ścierwo, jak kał.
———————————————————
Baby wciąż tu mamią.
- Anioł wzbił się do chmur.
A kiedy spojrzał w dal
Uderzył skrzydłem w grań.
Stąd piarg.
|
||||
2. |
PORWANY OBŁĘDEM
04:24
|
|||
PORWANY OBŁĘDEM
Composers - Roman Kostrzewski, Piotr Luczyk
Lyric - Roman Kostrzewski
Nad grobem stryja,
Wiatr cicho zdradza mi jego moc,
On idzie do mnie...
Czuję chłód.
Tak tu dziko, że...
Nawet Jezus ukrył sie.
Nad bramą grobu zawisł cień.
-Ej
-Ty, kto?
Śmierć!
Jad zgniłych trupów tnie skronie,
Żre mi mózg, oczy, kark.
Na głowie wyrósł kozi róg.
Kim ja jestem?
Mam juz wilczy wzrok, ostre kły.
Jak mój dawno zmarły wuj.
Taki sam Taki sam koniec,
Taki sam czeka mnie?
Prosto w pierś wbili mu sztylet,
Uszła krew.
Taki sam Taki sam koniec,
Taki sam czeka mnie?
Prosto w pierś wbili mu sztylet,
Zemszcze się.
Znikam!
Nad grobem stryja,
Wiatr cicho zdradza mi stary wiersz
-Kod zaklęcia, klucz do gier
Kur juz zapiał.
Z ust ziemi zbliża się długa noc,
Czas bym ostrzył rdzawy nóż.
Taki sam, taki sam koniec
Taki sam czeka cie
Prosto w piers wbije ci sztylet
Zemszcze sie
Taki sam, taki sam koniec
Taki sam czeka cie
Prosto w piers wbije ci sztylet
Zemszcze sie
-Ej
-Ty, kto?
-Śmierć!
-Ej
-Ty, kto?
-Śmierć!
|
||||
3. |
DIABELSKI DOM cz.I
05:06
|
|||
DIABELSKI DOM CZ. I
Composers: Tomasz Jaguś,Roman Kostrzewski, Ireneusz Loth, Piotr Luczyk, Wojciech Mrowiec
Lyrics - Roman Kostrzewski
Szary deszcz zmoczył jar.
Zahuczało i runął dąb.
Psy nocnych burz dały głos.
W czerwonym blasku skał,
Stary klasztor pojawił się.
U jego wrót, pokutował ktoś.
Skad ja go znam?
... owłosiony łeb?
Zapytam go.
-Skąd ja cię znam?
Nie odezwał się.
Chory ,czy co?
Szczęknął klucz.
Otwarły się zakurzone wrota.
I widzę.
Co?
-Mnicha.
Zaprasza mnie ruchem rąk.
Ciemno, brud.
Piekielny strach zagrzmiał.
Patrze na sufit,
Krew tam.
Strzępy głów w bólach jęczą coś.
Po co ty
W taką noc
Chciałeś tu wejść?
Skąd ja to znam?
Przypomina mi diabelski dom.
Skąd ja to znam?
Przypomina mi diabelski dom.
|
||||
4. |
MARYJA OMEN
05:12
|
|||
MARYJA OMEN
Composers: Krzysztof Pistelok, Roman Kostrzewski
Lyrics - Roman Kostrzewski
Mają tu masy dość.
Lepią "rzecz".
Będzie jak wieprz.
Taki wieprz tuczy się.
Nadejdzie dzień
Siekierą w łeb mu walnąć.
Walka wre. Ząb za ząb.
Bieda tnie.
- Siek.
Życie kończy kwik.
W TV "Cep",
Niczym kałboj, konik polny...
Hop na top.
Poza szkłem,
Będzie lizał zady.
Hajs to hajs.
To hajs.
Ani baba ani chłop.
Nijaki skop.
Dzwonami bam, bom.
I co łaska, niby to..
A zdziera sto.
Parafia? - ło, ło, łoł.
W radiu "M"
Chóry wieszcze budzą kleszcze.
Hop na top.
Kręci się.
Dziury, rury - bzdury.
Hajs to hajs.
To hajs..
To hajs.
To hajs.
KASĘ MOŻE MIEĆ I WARIAT,
ALE JEGO SEN TO SZARIAT.
Ani baba ani chłop.
Nijaki skop.
Dzwonami bam, bom.
I co łaska, niby to..
A zdziera sto.
Parafia? - ło, ło, łoł.
W radiu "M",
Chóry wieszcze budzą kleszcze.
Hop na top.
Kręci się.
Dziury, rury - bzdury.
Szmal to szmal.
W radiu "M".
Chóry wieszcze budzą kleszcze.
Hop na top.
W radiu "M"...
Maryja Omen.
|
||||
5. |
GŁOS Z CIEMNOŚCI
06:06
|
|||
GŁOS Z CIEMNOŚCI
Composers: Roman Kostrzewski, Ireneusz Loth, Piotr Luczyk
Lyrics - Roman Kostrzewski
Córko weź perły Ziemi,
klejnoty zwierzęcych praw.
Mają świętą moc Sheol.
Wiele lat - dla mnie chwil - byłem jak grom.
Uczyłem cię.
Z wilka wilk, z nędzy nędza, a z krwi krew.
Kto ssał?
Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż i ssie.
Za mną car, loch i potop.
Mijałem słońca i trwam.
- Dawna bestia, smok
- Dziś człek.
Demon siał
Mielił
Żył.
Zapomniał król, kościół i ty.
Z wilka wilk, z nędzy nędza, a z krwi krew.
Kto ssał?
Bóg albo wąż?
Kto ssał?
Ktoś kłamie wciąż i ssie.
Idzie armia.
Zejdź!
Fallus, wymię.
Zejdź!
Ciepły czarci kult.
Idzie armia.
Zejdź w dół, wstąp do piekła.
Tam nikt nie musi tak jak ty
- W snach kląć a w życiu ślinić się!
|
||||
6. |
PIWNICZNE WIDZIADŁA
05:51
|
|||
PIWNICZNE WIDZIADŁA
Composers: Roman Kostrzewski, Jacek Regulski , Piotr Luczyk,Ireneusz Loth
Lyrics - Roman Kostrzewski
Daj mi dłoń i wyjdź.
Karma twoja tam...
A tu już nie ma armii dla tytanów i bóstw ss.
Tylko duch stąpa po schodach kur.
Tylko wiatr chłoszcze twój czarny hełm
- Trupio białym prochem.
Stał sie dzień.
A tak jakby była noc.
I krzyż nie ten - krwawi.
Żadna z mar nie była ci "sercem serc".
Tylko duch stąpa po schodach kur.
Tylko wiatr chłoszcze twój czarny hełm
popiołem.
Do czasz lecą roje skrzydlatych hien, wabione skrzepłą krwią.
Do wież pędzą konie.
Woźnicą kruk - zwiastuje śnieg i grad.
Gromniczna wieje woń totemów, piór i rzeźb.
Jesteś dziecięciem ćmy zamkniętym w kokonie ścian.
|
||||
7. |
MODŁOŚCI
05:38
|
|||
MODŁOŚCI
Composers: Jacek Hiro, Roman Kostrzewski.
Lyrics - Roman Kostrzewski.
Pomódlmy się!
Niech będzie tak, że tego Niemca kopnie koń.
I niech mu śmierć poleczka tra, la, la, la, la.
Na brzegach Odry mur i krojc.
Bazie wierzb..
W niemieckim to o kätzchen drzew.
Jakże близко … miał, miał.
Bazie wierzb..
W niemieckim to kätzchen drzew.
Kошки, кошки, miał, miał.
———————————
Lulaj, lulaj chłopcze, lulaj…
Stary las, wonne bieńce.
Orli kształt krąży nad skalnym wieńcem.
W ruinie martwej ryty herb …krzyż i tron,
Chłostane wiatrem …
Lulaj…
Pomódlmy się!
Niech będzie tak, że tego Ruska dupnie młot.
I niech mu sierp po jajcach tra, la, la ,ciach,
Aż na Czerwony Plac upadnie.
|
||||
8. |
DALI NA MSZE
05:54
|
|||
DALI NA MSZE
Composers: Jacek Hiro, Roman Kostrzewski.
Lyrics: Roman Kostrzewski.
Haki rzeźne, noże… zimne..
Golą jagnię, pełny dzban.
Piekli, piekli, piekli… swąd.
Pili, pili, pili snadź.
Wieś… tu klon, tu plon… suknie takie ładne.
Wieś… tu dom, tu grom… dachy łatwopalne.
Śnili w ogniu … co to był za miód.
Śnili w ogniu… co to był za chrzest.
Popiół rozwiał fen, o tak…
Popiół rozwiał fen.
Żal… i toć dali na msze.
Miłość na krzyżu bez nas.
Kwiaty strojne, białolice.
W górze jastrząb w dole gad.
Mogli? - Mogli. Moglim siąść.
Poszli, poszli, poszlim w dal.
Perć… tu stok, tu blok i załomy skalne.
Perć.. tu glon, tu szron, gwiżdżą wiatry halne.
Czasem krucha szreń, o tak…
Czasem krucha szreń.
Trach, … i toć dali na msze.
O tak, o tak…
|
||||
9. |
BASTARD
05:48
|
|||
BASTARD
Composers: Roman Kostrzewski, Ireneusz Loth, Piotr Luczyk, Jacek Regulski
Lyrics - Roman Kostrzewski
Nie z krzyża jestem zdjęty-Bóg
ani czerwonej gwiazdy starzec.
kocham czerń,
kocham noc,
pluję na prawo, bo kocham wolność.
tu - na dnie życia - zżerają ziele woli mej
bić się o duszę już za późno!
Coś we mnie łka - to mój syn
- maleńki zwierz.
Nie płacz.
Z jaskini mej macicy popłynie krew,
świeża krew świata.
"Czułem powołanie w życiu swym na księdza
albo też żołnierski włożyć but.
Lecz poznałem, że mi tamten ani ten
już nie mają czego bronić".
Coś we mnie łka - to mój syn
- maleńki zwierz.
Nie płacz.
Łożysko mej macicy pompuje krew świątyń,
antychrystów, lucyferów mas.
Shemhamforash!
Ojcze nie widzę Cię
|
||||
10. |
DIABELSKI DOM cz.II
05:07
|
|||
DIABELSKI DOM cz.II
Composers: Tomasz Jaguś, Roman Kostrzewski, Piotr Luczyk, Ireneusz Loth
Lyrics - Roman Kostrzewski
Spójrz na wielki czarci ołtarz
Przetrwał nędzne klątwy
Strzegły go 'grzeszne' moce piekła
IN NOMINE DEI NOSTRI SATANAS
LUCIFERI EXCELSI!
Daję ci właściwy klucz
Diabelskiego domu skarb
Kamień, z procy kamień
Kamień Antychrysta
Spójrz na wielki czarci ołtarz
Kiedyś leżała na nim twoja matka wiedźma
Czciła sex, wolność, zemstę i pieniądz
Zbliż się do mnie, jej już nie ma!
Daję ci właściwy klucz
Diabelskiego domu skarb
Kamień, z procy kamień
Kamień Antychrysta
Chcesz mieć władzę i moc?
Gromić jak mag, dusić jak wąż?
Nie wiem, czy chcesz teraz i tu, powiedzieć
Bóg to mój wróg?!
Spójrz na swoje piersi siostro
Rosną w pysku diabła
Przytul się, przytul w sprośnej żądzy
Unieś mokre głodne łono
Otwiera cię
Dzika, nowa siła
Rodzi się
On ma rogi
Dziecko diabła!
Spójrz na wielki czarci ołtarz
Kiedyś leżała na nim twoja matka wiedźma
Czciła sex, wolność, zemstę i pieniądz
Zbliż się do mnie, jej już nie ma!
Daję ci właściwy klucz
Diabelskiego domu skarb
Kamień, z procy kamień
Kamień Antychrysta
|
||||
11. |
||||
ŁZA DLA CIENIÓW MINIONYCH
Composers: Roman Kostrzewski, Ireneusz Loth, Piotr Luczyk, Krzysztof Oset, Jacek Regulski
Lyrics - Roman Kostrzewski
Na dnie sarkofagu
Noc,
Czarna suknia.
Rozrzucam korale wspomnień...
- Wtulona w włosów płaszcz,
Wonna rodnią swą.
Teraz okryta snem.
Na wpół lodowata dłoń.
Zimne Twe usta...
A jeszcze niedawno ogień skrzył.
Pamiętam rozkoszny wiatr,
Masztem gnący.
Sztorm.
Daję Ci moją łzę.
Okręt mój płynie dalej,
Gdzieś tam...
Serce choć popękane, chce bić.
Nie ma Cię i nie było.
Jest noc.
Nie ma mnie i nie było.
Jest dzień.
|
||||
12. |
WYROCZNIA
03:59
|
|||
WYROCZNIA
Composers: Tomasz Jaguś,Roman Kostrzewski, Ireneusz Loth, Piotr Luczyk, Wojciech Mrowiec
Lyrics - Roman Kostrzewski
Dziedzictwo zła
Przelewa się jak mroczna rzeka.
Unosi strach, unosi piekielny zew.
Tajemna moc przybliża dzień walki demona.
Zatruty dźwięk wydaje diabelski flet.
Szarańcza! Szarańcza! Szarańcza!
Wyplułem śmierć.
Za czarny tron, za jego black
I głosy cienia szepczące
- Pij za wiedźmy pijące krew.
Za czarci dzwon, złowieszczy kult,
Za heavy metal,
Wypijam ciecz z owoców cierpkich jak grzech.
Szyderca! Szyderca! Szyderca!
Chcieli mnie ściąć.
Wyplułem noc.
Czarownica lubi noc,
Nawiedzona wie
Kiedy przylatuje czarny As
- Lucyfer.
Jego karta, moja twarz.
Naszyjniki z kości mam do pasa.
Wszędzie budzę lęk, ludzie mówią
- On? To czart!
Wolno skradam się
Jak wąż po swą ofiarę.
|
||||
13. |
ODI PROFANUM VULGUS
06:12
|
|||
ODI PROFANUM VULGUS
Composers: Roman Kostrzewski, Ireneusz Loth, Krzysztof Oset, Jacek Regulski.
Lyrics: Roman Kostrzewski
Dzięki Panie!
Za cudowny show,
Święte wojny - chytry kler .
Ty?
No, chyba że nie Ty?
Dzięki Panie!
Za rozbieżny zez,
HIV-a, raka i za świerzb.
ALLELUJA
Ja nie skamlę,
Nie...
Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort,
Wiec śmieję się.
Dzięki za ból.
Dzięki za trąd.
Dzięki za wszy
I wielki garb.
Dzięki za śmierć!
Bądź wielbiony.
Bądź chwalony.
Fanatyk rzekł
I bosko zdechł.
Dzięki Panie!
Za cudowny show,
Święte wojny - chytry kler .
ALLELUJA!
Ja nie skamlę,
Nie...
Ja pluję w twarz.
Jestem śmieszny Czort,
Wiec śmieję się.
|
If you like KAT & Roman Kostrzewski, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp